Forum Było Ich Wielu Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Łowy na maga Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Jabbi
Administrator


Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 819 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:13, 24 Wrz 2013 Powrót do góry

Stoisz przed wrotami miasta Zeler wraz ze swym towarzyszem Goh'rem minotaurem berserkerem. Jeszcze nie nastał wieczór więc bramy miasta nadal stoją otworem. Prócz was niema innych podróżnych więc od razu podchodzisz do strażników.

- No?

Warknął tylko jeden ze strażników stając wam na drodze. Minotaur sięgnął do torby przytroczonej do pasa i wydobył z niej pergamin.

- Umiesz chociaż czytać? - zakpił ze strażnika - Dostaliśmy zlecenie od Zakony Płomiennej Róży by wytropić i pojmać maga - Nachylił się do stojącego przednim człowieka tak że ich twarze znalazły się na jednym poziomie. Na jego twarzy pojawił się dziwny grymas który dla minotaurów był odpowiednikiem ludzkiego uśmiechu - oraz każdego kto mu pomorze, bądź będzie podejrzany o to że kiedykolwiek mu pomógł. Dotyczy to również strażnika który stoi mi na drodze spowalniając poszukiwania naszego celu.

Strażnik odsunął się od berserkera pozwalając mu przejść.

- Jak się nazywała ta karczma w której oczekuje nas informator? - Zagadnoł Goh towarzysza - Świńskie ucho?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tsukuro
Wieśniak


Dołączył: 25 Wrz 2013
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostróda
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:52, 26 Wrz 2013 Powrót do góry

-Ta, jakoś tak. - odpowiedział Zareal, po czym zwrócił się do strażnika - Ej kmiotku! Gdzie jest karczma Świńskie Ucho?
- To będzie na ulicy Świńskiej panie. Na następnym skrzyżowaniu w prawo, karczma bedzie na końcu po lewej.
- N Świńskiej mówisz? Finezji to karczmarzowi nie brak, co? - Strażnik patrzył na niego tępo - Nic to, chodźmy Goh.
Ruszyli we wskazanym kierunku. Gdy skręcili wnet się okazało skąd wzięła się nazwa ulicy. W takim brudzie i błocie świnie czułyby się wyśmienicie. Nawet karczma wyglądała jak spory chlewik, z tą różnicą, że nad wejściem zawieszono szyld przedstawiający coś, co od biedy można by uznać za rysunek świni z wielkim uchem.
Wnętrze nie odbiegało zbytnio od tego, co sugerował wygląd zewnętrzny. kilka stolików z nieociosanych desek stało na ubitej ziemi pokrytej czymś, co zgrubsza przypominało bardzo stare i bardzo nieświeże siano.
- Czy chociaż jeden informator nie mógłby wybrać jakiegoś porządnego zajazdu na miejsce spotkania? - mruknął z niezadowoleniem Zareal. Chudy karczmarz o szczurzej twarzy łypnął na niego zza kontuaru, ale gdy zobaczył rękojeści dwóch mieczów wystające zza jego pleców, natychmiast wrócił do czyszczenia wyszczerbionego kufla szmatą, która czysta była co najmniej sto kufli temu - Jak się nazywał ten informator? - spytał towarzysza


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tsukuro dnia Czw 9:53, 26 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Jabbi
Administrator


Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 819 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:29, 30 Wrz 2013 Powrót do góry

- Gdy ktoś kryje mordę w porządnej karmie jest widoczny jak szczyny na śniegu. Gdy ktoś ma zakryty ryj i wszyscy inni też to wtedy się nie wynurzania.

Udał że czymś w niego rzuca.

- W całym moim życiu nie spotkałem innych minotaurów niż moi rodzice, więc zapewne zaraz pojawi się nasz uchol... - po tych słowa wrzasnął na całą karczmę - I tam ma kurwa być nie?!

Po dłuższej chwili odezwał się ponownie.

- Idź na górę ja zostane tutaj. - Wyszczerzył się. - Informator pewnie nie ma jaj by podejść do wściekłego minotaura.

Wstał i pomknął do sąsiedniego stolika.

- Na co się gapisz kutasie? Urwać ci kuśkę i w żyć wkopać? - Błyskawicznym ruchem chwycił nieszczęśnika za ubranie i uniósł z łatwością. Teraz z całą pewnością cała uwaga skupia się na jednej osobie.

Gdy Zareal wszedł na piętro usłyszał z za uchylonych drzwi kobiecy głos - Tutaj. Po wejściu do pomieszczenia wojownik ujrzał chorobliwie bladą kobieta.

- Twój przyjaciel nieźle rozrabia. - skomentowała hałasy dochodzące z dołu.

Goh miał racje. Informator nie miał jaja...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jabbi dnia Pon 11:55, 30 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
aaa4
Wieśniak


Dołączył: 08 Sie 2017
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:25, 17 Sie 2017 Powrót do góry

-I w ten wlasnie sposob przedstawili onna wszystkich planetach, we wszystkich jezykach! Powiedz mi, Martinie, kim jest klucznik? Czy jest panem Wrot, do ktorych klucza pilnuje?

-Cholera! - wykrzyknal Martin. Slowa Iriny byly tak nieoczekiwane... i tak logiczne.

-To tylko klucznicy - powtorzyla Irina. - Straznicy kluczy i Wrot. Sludzy! Stacje i Wrota wcale do nich nie naleza! I jesli zdobedziemy pewnosc...

-To zwrocimy ondo sadu galaktycznego - dokonczyl Martin. Irina stropila on:


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)